Memory, Concentration, Super Pamięć - gry polegające na szukaniu par są znane od wielu dekad na całym świecie. Gigamon to ich ciekawa wariacja dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym.
W dzieciństwie bardzo często graliśmy w rodzicami w Memory z obrazami genialnego polskiego rysownika Tadeusza Baranowskiego. Dziś ta edycja jest już z pewnością nie do zdobycia (ba, nawet nie znam jej dokładnego tytułu, gdyż pudełko się nie uchowało), ale karty mamy do dzisiaj. Są wypłowiałe, miejscami mocno pogięte, ale pachną pięknie wczesnymi latami ’90…
Gra Gigamon jest nową wariacją na temat znanego już wszystkim schematu. Nietypowe jest już wprowadzenie fabularne (zazwyczaj gry typu Super Pamięć czegoś takiego nie mają). Oto wcielamy się w początkującego adepta sztuk magicznych, który pragnie dostać się do Gildii Czarodziejów. Ostatnim krokiem jest wyuczenie się umiejętności wywoływania Gigamonów. Zdobycie kolorowych bóstw nie jest jednak łatwe, gdyż by przywołać danego Gigamona należy najpierw zebrać elemony – duszki żywiołów…
Gigamon – co w pudełku?
W średniej wielkości pudełku znajdziemy:
- Przejrzystą instrukcję z czytelnie rozpisanymi zasadami
- 7 kart Gigamonów
- 42 płytki z Elemonami (po 6 każdego rodzaju)
- 3 skalne żetony
Jak widzicie na zdjęciach, postacie duszków są przesłodkie i jednoznacznie kojarzą się z danym żywiołem. Biorąc pod uwagę powracającą modę na Pokemony, mogę się założyć, że dzieciakom z pewnością design kart będzie się podobał. Warto dodać, że każdy element jest wykonany starannie, na grubej tekturze, dzięki czemu nie musimy się martwić, że młodsze urwisy szybko zniszczą jakąś część gry.
Gigamon – zasady gry
Zaczynamy od wymieszania wszystkich płytek z Elemonami, wylosowania dziewięciu i ułożenia z nich kwadratu 3 x 3, tak jak na fotografii powyżej. Reszta płytek stanowić będzie stos dobierania. Grę rozpoczyna najmłodszy uczestnik. Tu warto od razu dodać, że choć Gigamony dedykowane są dzieciom od 5 lat wzwyż, to naszym zdaniem również i młodsze o rok lub półtora roku maluchy także świetnie sobie poradzą.
W swojej kolejce gracz odkrywa dwie dowolne płytki. Jeśli są one różne, odkłada je na miejsce obrazkiem do dołu. Jeśli Elemony do siebie pasują, gracz zabiera je do swojej kolekcji, a w miejsce brakujących płytek kładzie nowe ze stosu dobierania. Następnie to samo wykonują kolejni gracze.
Jeśli uzbieramy trzy identyczne Elemony, „wywołujemy” Gigamona odpowiadającego ich żywiołowi. Jest ich tylko po jednej sztuce każdego rodzaju, jeśli zatem zdarzy się, że w swojej turze gracz wywoła Gigamona, którego zdobył poprzedni gracz, odbija mu go i dołącza do swojej kolekcji. Zwycięża osoba, która zgromadzi trzy Gigamony lub w przypadku remisu – która ma dodatkowo najwięcej Elemonów.
Na razie zasady przypominają standardową grę Memory, prawda? I z najmłodszymi dziećmi możemy w nią grać właśnie w ten sposób. Starszakom i dorosłym przyda się jednak pewne urozmaicenie. Otóż każda zdobyta para Elemonów aktywuje efekt specjalny. Przykładowo ognisty Pyromon podpala i niszczy dowolnego Elemona należącego do innego gracza. Elektromon jest szybki jak błyskawica i dzięki niemu otrzymasz dodatkowy ruch. Geomon to z kolei siłacz, który pozwala Ci położyć na dowolną płytkę skalny żeton, dzięki czemu żaden inny gracz nie będzie mógł jej ruszyć. Fajne? Jeszcze jak!
Gigamon – wrażenia z rozgrywki
Gdyby nie moce specjalne Elemonów, gra byłaby tylko kolejną, nie wyróżniającą się grą Memory. Dzięki dodatkowym zasadom gra zyskuje na dynamice i napędza ducha zdrowej rywalizacji. Nam najlepiej grało się we dwójkę, ale w trzy osoby również będzie ciekawie. Nieco monotonnie natomiast robi się przy maksymalnym obłożeniu, czyli czterech graczach. Wówczas zdobycie trzech Gigamonów staje się niemal niemożliwe z uwagi na ich ograniczoną ilość i partia potrafi przeciągnąć się do wyłożenia wszystkich płytek.
Gigamon to gra regrywalna, ale w perspektywie dłuższych odstępów czasu. W naszym towarzystwie nikt nie chciał rewanżu po drugiej partii. W gruncie rzeczy, ileż można szukać par? Kolorowa oprawa i wspomniane wyżej moce specjalne spodobają się najbardziej dedykowanej grupie odbiorczej, czyli najmłodszym graczom. Cena gry sugerowana przed producenta to 49,99 zł, ale jeśli dobrze poszperacie w sieci to znajdziecie ten tytuł znacznie taniej.
Gigamon - Ocena końcowa
-
8/10
-
9/10
-
2/10
-
5/10
-
6/10
Gigamon - Podsumowanie
Jeśli szukacie dla dzieci w wieku przedszkolnym lub wczesnoszkolnym gry typu memory, Gigamony na pewno warto wziąć pod uwagę. Oprócz pięknie ilustrowanych kart, proste zasady gry urozmaicają dodatkowe moce potworków. Polecamy dla maksymalnie trzech graczy – przy czterech, rozgrywka potrafi być zbyt długa.